Udając się w góry Zakopianką od strony Krakowa warto zatrzymać się chociaż na jeden dzień lub też na dłuższy postój w Białym Dunajcu.
Przepiękna i cicha miejscowość położona jest nad górskim potokiem o tej samej nazwie, który stanowi przede wszystkim największą atrakcję dla wędkarzy. Szczególnie popularne jest tutaj wędkarstwo muchowe, czyli tak zwany flyfishing, natomiast do złowienia są ryby takie, jak pstrąg potokowy czy lipień. Rzeka w wielu miejscach ma spokojny nurt, w dodatku wygląda malowniczo dzięki licznym kaskadom, dlatego poza samym wędkowaniem warto udać się na spacer brzegiem rzeki.
Dla lubiących aktywny wypoczynek na rowerach przygotowane zostały także trzy szlaki rowerowe: Biały Dunajec – Gliczarów Dolny – Gliczarów Górny – Biały Dunajec (15 km), Biały Dunajec – Stołowe (25 km) oraz Biały Dunajec – Bukowina Tatrzańska (20 km). Wybierając się na wycieczkę po ścieżkach rowerowych liczyć można przede wszystkim na piękne widoki na Tatry i Podhale.
W Białym Dunajcu zażywać można również kąpieli termalnych. Działają tutaj Termy Szaflary. Kompleks basenowy pozwala swobodnie wypocząć po całym dniu spędzonym na górskich wędrówkach lub jeździe na nartach. Gorące wody, utrzymujące się cały czas w temperaturze pomiędzy 30 a 38 stopni, mają zbawienny wpływ na problemy z układem nerwowym czy mięśniowym. Baseny dodatkowo wyposażone są w funkcję hydromasażu. Do dyspozycji kąpiących się oddawane są również ławki do masażu wodnego, bicze wodne czy urządzenia do masażu karku poprzez kierowanie wąskiego lub szerokiego natrysku.
Biały Dunajec to także świetna baza zarówno noclegowa, jak i wypadowa. Ceny tutejszych domków oraz pensjonatów często są nieco niższe niż w przypadku choćby Zakopanego. Dodatkowo atrakcyjna lokalizacja pozwala na wycieczki zarówno w góry, jak też i w głąb Podhala. Do centrum zimowej stolicy Polski turyści mają na przykład do pokonania jedyne 7 km, dodatkowo z tejże miejscowości miłośnicy jazdy na nartach mogą szybko dostać się do Małego Cichego oraz Białki i Bukowiny Tatrzańskiej.
No proszę, nie przyszło by mi do głowy zatrzymać się właśnie w Białym Dunajcu, z artykułu wynika że pobyt tu mógłby być nawet fajny a i pokoje pewnie w moment się znajdą.
nie ma to jak mokra „kOMpiel”, w dodatku rowerem.. 🙂
Już poprawione, rzeczywiście KOMPIEL to znacznie mniejsza satysfakcja zwłaszcza dla polonisty niż KĄPIEL 😉
Na Podhalu polecam przełom Białki!
Jest cudnie! Najpiękniejsze miejsce na ziemi 😀