Jura Krakowsko – Częstochowska jest znana w całej Polsce, a jej najbardziej imponującym elementem jest zamek Ogrodzieniecki w Podzamczu. Można śmiało pokusić się o stwierdzenie, że spośród wszystkich Orlich Gniazd znajdujących się na obszarze Jury to właśnie ten zamek jest najważniejszy. Dlaczego? Powód jest prosty: zamek Ogrodzieniecki bije inne na głowę swoimi rozmiarami oraz ilością zachowanej zabudowy. Kolejnym powodem, dla której jest to najważniejsze miejsce Jury jest fakt, że zamek jest zlokalizowany na Górze Janowskiej, a ta to najwyższe wzniesienie tego obszaru.
Lokalizacja to bez wątpienia największy atut tego zamku, który co roku przyciąga rzesze turystów chcących poczuć choć odrobinę atmosfery jego bogatej historii. Świetnie zachowane mury oraz sam zamek budzą w każdym podziw i pozwalają na oglądanie pięknego krajobrazu. Te walory przemówiły także do Andrzeja Wajdy, który właśnie tutaj postanowił zrealizować swój film „Zemsta”.
Zamek Ogrodzieniecki to długa historia, która naznaczona jest różnymi właścicielami i ważnymi wydarzeniami. Historycy uważają, że pierwszy gród zamkowy powstał w tym miejscu w XII wieku. Nie był to jednak prawdziwy zamek. Taki został wybudowany po 1241 roku, czyli po splądrowaniu grodu przez Tatarów. W tym czasie zamek zbudowany w stylu gotyckim należał do rycerskiego rodu Włodków herbu Sulima.
Od 1470 do 1523 roku zamek przechodził z rąk do rąk, by ostatecznie trafić na stałe do Jana Bonera. Jan Bonera był radcą krakowskim, bankierem oraz doradcą króla Polski co dawało mu bardzo duże możliwości. Jego bratanek Seweryn zdecydował się na przebudowę i powiększenie zamku. Efektem tego była budowla przepychem dorównująca nawet Wawelowi.
Następnie zamek przeszedł we władaniem marszałka wielkiego koronnego Jana Firleja. To on oraz inni politycy i mecenasi sztuki dbali o to, aby zamek nabrał barokowego charakteru. Po najeździe Szwedów zamek musiał być remontowany, ponieważ doszło do uszkodzeń. Zajął się tym Stanisław Warszycki, który na dodatek wybudował mur obronny okalający podzamcze.
Zamek upadł w 1702 roku po najeździe Szwedów by ostatecznie popaść w ruinę w 1810 roku kiedy opuścili go ostatni właściciele. Od tego czasu zamek był niezamieszkały.
Obecny wygląd zamku, który napotykają turyści jest wynikiem prac, które zostały powzięte przez państwo polskie w latach 1959 – 1973. W tym to okresie na terenie zamku przeprowadzano badania archeologiczne oraz prace konserwatorskie. Dzięki tym działaniom udało się stworzyć miejsce, które jest świadectwem historii i pozwala wielu ludziom na poczucie, choć przez chwilę, historycznej atmosfery.
Zamek Ogrodzieniecki to wspaniały zabytek, który cieszy się zasłużoną renomą w całej Polsce. Jest to miejsce gdzie każdy może nie tylko zobaczyć piękne ruiny i podziwiać roztaczające się wokół krajobrazy Jury, ale również odpocząć i się zrelaksować. Imponujące swoją wielkością podzamcze, ławki dla turystów, scena, karczma oraz wystawy to dodatkowe walory tego miejsca, które dają możliwość miłego spędzenia czasu.
Ogrodzieniec to także imprezy takie jak chociażby pokazy rycerskie, turnieje rycerskie, inscenizacje czy koncerty. To wszystko podnosi jeszcze wartość zamku i lokuje go wśród najważniejszych zabytków tego typu w Polsce.
Zamek ma też swoją zjawę. Duch Stanisława Warszyckiego straszy tam jako Czarny Pies z Ogrodzieńca 😉
Zamek ten pamiętam z dzieciństwa jako bardzo okazały i tajemniczy. Zapamiętałam go tym bardziej, że podczas zwiedzania zgubiłam się.. Chętnie wrócę tam, może w któryś wiosenny weekend lub w wakacje.