Kilka dni w Szklarskiej Porębie i moc niezapomnianych wrażeń. Padający śnieg, wiekowe świerki i nocna cisza jakiej doświadczyć można tylko w górach. Dla mnie takie krótkie pobyty pozwalają odpocząć od codziennej bieganiny i dają tę chwilę zatrzymania się która zapada na długo w duszy. Szrenica, Śnieżka mimo że zatopione w gęstej mgle zapraszają i utwierdzają w przekonaniu o cudzie przyrody.
Ach, pozazdrościć widoków! Aż mnie kusi wsiąść w pociąg i znaleźć się tam…
He, minęła zima a tu dalej biało, widoki te same :) Szklarska jest świetna na narty nawet w maju, wiem, bo co roku tu jestem.
Właśnie jestem w Szklarskiej Porębie. Wczoraj pokonaliśmy zakręt śmierci. Wakacje w Szklarskiej Porębie są urokliwe ale rezerwacje zimowe dają takie widoki. Zaraz wczesny obiad i na spacer.

Czyż nie jest sympatyczna?

Lubię Szklarską ale ode mnie jest bardzo daleko dlatego wybieramy się tam co parę lat kiedy nie jest ślisko a w Szklarskiej śnieg potrafi leżeć od października do maja.
Wg najnowszych doniesień w sobotę mają rozpocząć sezon na Szrenicy. Zazdroszczę mającym blisko do tego cudnego kurortu jakim jest Szklarska Poręba. Wystarczy zarezerwować jeden nocleg, w cenie jeszcze dość przystępnej, by poszaleć na nartach w najbliższy weekend.